21 marca 2013

Cause I'm a lady



Czy ktoś może wreszcie ustawić wyższą temperaturę? Zamarznąć można! Kto to widział, żeby wiosną śnieg leżał. Brrrrrrrrrrrr.

Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie można rzucić w kąt wszystkie szaliki, rękawiczki i grube skarpety. Nie wiem, jak Wy, ale ja najbardziej lubię temperaturę oscylującą koło 15 stopni. Można zarzucić cieniutką kurteczkę, balerinki i z głowy :)

Nawet nie wiecie, jak zmarzłam robiąc te zdjęcia. Musiałam rozpiąć płaszcz, zdjąć sweterek, szalik i rękawiczki, żeby było cokolwiek widać. Wiem, że sukienka nie jest uchwycona w całości, ale tak na prawdę nie ma co pokazywać, bo jest bardzo prosta, bez rękawów i nie ma totalnie żadnych bajerów, więc mam nadzieję że wystarczy :) Widzicie, jak się dla Was poświęcam? ;)

Wypadałoby coś napisać o stylizacji... W zasadzie nie ma nad czym się rozwodzić. Prosta sukienka, klasyczne botki, biały płaszczyk. Smaczku dodają rajstopki w kropeczki oraz złote elementy w postaci biżuterii i ćwieków na mojej ostatnio ulubionej torebce. Nie byłabym sobą, gdybym nie dołączyła choć odrobiny koloru. Tutaj burgund na ustach, paznokciach i bransoletce :)
 

 


 
sukienka/www.sheinside.com/Multiple-Block-Designs-Slim-Dr… ; płaszcz, cieńsza bransoletka, naszyjnik, pierścionek, kolczyki/h&m; botki/deichman; torba, burgundowa bransoletka/mohito; gruba złota bransoleta/katherine.pl

Miłego oglądania ;)

4 komentarze:

  1. Fajny black-white look :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem Tobą zachwycona :)) piękna kobieta z Ciebie, przejrzysty i ładnie prowadzony blog i świetne zestawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie połączenie skóry ze wszystkim

    OdpowiedzUsuń