Czasami mam ochotę na niezbyt oczywiste połączenia. Właśnie takim jest niewątpliwie założenie płóciennej kurtki w moro do eleganckiego outfitu. Ale po to jest moda, aby się nią bawić, nieprawdaż? ;) Może nie zawsze wychodzi super perfekcyjnie, ale najważniejsze, aby było ciekawie.
Dziś swój debiut ma pasek a'la Moschino. Od dawna miałam go na mojej liście must - have i już myślałam, że nigdy nie uda mi się go zdobyć aż tu nagle z pomocą przyszedł mi cudowny sklep Choies. Pasek jest genialnej jakości, 100% skórzany i na prawdę świetnie wykonany :)
kurtka/stradivarius; bluzka/no name; spódnica/mosquito; buty, torebka/zara; pasek/choies; bransoletka/granashop; naszyjnik/diva; pierścionki/vivid jewels, river island
Miłego dnia :)