Oj dawno tu nie było zestawu w klimacie boho. Jakoś przyczepiła się do mnie elegancja, szpilki, koszule i inne biurowe klimaty ;) Ale nic straconego, ponieważ właśnie w ostatni weekend miałam ogromną ochotę na spacer po lesie jako dziecko kwiat :)
Chciałam pokazać Wam, jak można wykorzystać spódniczkę, która na pozór mogłaby wydawać się typowo elegancko - romantyczna a tymczasem pasuje do bardzo wielu stylizacji. Do tego jej piękny miętowy kolor, który mimo, iż nie jest beżem, bielą czy czernią, pasuje do przeróżnych barw. Polecam Wam pobawić się różnymi nietypowymi i na pozór nie pasującymi do siebie kolorami. Można uzyskać na prawdę wspaniałe efekty :)
bluzka/h&m; spódnica/mosquito; botki/zalando; torebka/peacocks; naszyjniki/h&m; bransoletki/h&m, no name; pierścionki/claire's, vivid jewels;
Miłego dnia :)
pisałam Ci to już nie raz i napiszę kolejny... Uwielbiam na Ciebie patrzeć, kocham Twoje połączenia kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńJak widać, styl boho to nie tylko spódnice maxi.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie kolorów. :)
Super blog ! Świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
meery-bloog.blogspot.com