Zgodnie z obietnicą, tym razem spełnioną - wróciłam i dodaję pierwszą od bardzo dawna stylizację :)
Na początek bez szaleństw. Dzisiejszy zestaw jest bardzo casualowy, idealny na pogodę, która zagościła w moim mieście :) Przepiękne słońce przez caluteńki dzień! <3 Oczywiście przez to, że jest ciepło, cały śnieg płynie i robi się straszne błoto - stąd kalosze.
Jako, że nie było mnie praktycznie cały sezon jesienno - zimowy, nie zdążyłam pokazać Wam moich ulubionych trendów, ale na pewno szybko to nadrobię :) Na początek koszula w moro, które uwielbiam i pojawi się tu jeszcze nie raz. Żeby nie było zbyt szaro buro i ponuro, całość ożywiłam czerwoną spódniczką.
Tęskniłyście? :P
koszula/www.sheinside.com/Green-Camouflage-Lapel-Long-Sl…
; ponczo/stradivarius; spódnica, torba/zara; kalosze/bershka;
komin/river island; pierścionek/h&m, bransoletka/diva; nakładki na
kołnierzyk/allegro.pl; breloczek/mohito
Ps. Wybaczcie te dziwne skwaszone miny, ale słońce tak niemiłosiernie raziło mnie w oczy, że za nic nie mogłam utrzymać niezmarszczonej twarzy nawet przez 3 sekundy :)
Miłego oglądania ;)
Zdecydowanie jestem na Tak :)
OdpowiedzUsuńswietna koszula moro <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://www.madeinmepatcy.blogspot.com/
Podoba mi sie bardzo Twoj styl <3
OdpowiedzUsuńświetny zestaw! pięknie dopasowałaś moro do takiego zestawu :D
OdpowiedzUsuńwww.pamietajkto.blogspot.com
Mega seksowna stylizacja!
OdpowiedzUsuń