14 stycznia 2015

U never know



Ostatni wpis 182 dni temu. No ładnie... Nie będę się tłumaczyć, bo nie mam nic na swoją obronę. Zawsze jest jakaś wymówka. Ale chyba najlepszą z nich jest po prostu ŻYCIE... Dużo się działo, dużo się dzieje. Codziennie tylko mam cichą nadzieję (która chyba jeszcze - o dziwo - nie umarła), że z dnia na dzień, albo przynajmniej miesiąca na miesiąc, będzie działo się coraz mniej, bo wcale nie jest miło.
Nie będę tutaj wylewać smutków i żali, bo nie po to powstał ten blog. Myślę sobie, że może akurat to dobra odskocznia od codzienności. Także postaram się być tu częściej. Obiecuję!

Może na początek outfit. Wprawdzie zeszłoroczny a mój styl od tego czasu trochę się pozmieniał - jestem teraz bardziej nudna i już nie taka Vivid ;) Ale ten ze zdjęć jeszcze mi się podoba - lubię panterkę z kolorami :)

Płaszcz, torba, spodnie, sweter - Zara
Botki - Zalando.pl
Szalik - Stradivarius
Naszyjnik - H&M
Bransoletka - Glitter
Zegarek - Michael Kors



Buziaki,
E.

5 komentarzy:

  1. prześliczny płaszczyk:)
    pozdrawiam serdecznie :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. prześliczny płaszczyk, chce taki sam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Panterkę i kobalt nazywasz nudą?! Gdzie tam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Great blog! Maybe want follow each other? If yes, just follow me and i follow you back (GFC, Bloglovin, Facebook, Twitter or G+:)
    xoxo
    http://smellofpeony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń